4 grudnia 2015

Kule śnieżne!

Wprowadzamy się powoli w świąteczny klimat i dziś zrobiliśmy sobie śnieżne kule :) Takie, w których po potrząśnięciu pada śnieg! Potrzebne nam były do tego:

  • słoik w kształcie kuli (nasze kupiliśmy w pepco po 2 zł, ale można użyć słoików po przetworach)
  • mała figurka, która zmieści się do słoika (nasze zrobiliśmy wcześniej sami z modeliny)
  • brokat
  • gliceryna
  • klej na gorąco
  • woda



Figurki ulepiliśmy z modeliny i upiekliśmy w piekarniku:
 Potem klejem na gorąco (dużą ilością) przykleiliśmy je do nakrętek w taki sposób:
 Do słoiczka wsypaliśmy brokat. Najlepiej sprawdził się biały.
 I dorzuciliśmy trochę drobnych cekinów:
 Potem do słoika wlaliśmy wodę, dodaliśmy trochę gliceryny i zakręciliśmy mocno pokrywkę. Przy tym procesie trochę wody wylało się na zewnątrz:
 Już zakręcony słoik zabezpieczyłam z zewnątrz klejem na gorąco klejąc wzdłuż nakrętki.

 I gotowe!

 Kula z misiem ulepionym przez Wojtka:
Kula z moim bałwankiem ;)
 
I z choinką ulepioną przez Igę: 
 I wszystkie razem :) Ciężko zrobić im zdjęcie ale efekt jest naprawdę świetny a dzieciaki zachwycone!
Polecam!

18 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! I jaka frajda dla dzieciaków! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne:-). Moja 5-latka-fanka kuli śnieżnych, też chce zrobić takie, ale nie mamy kleju na gorąco...:-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może klej magic się nada? Albo kropelka? Trzeba spróbować :)

      Usuń
  3. piękne! te okrągłe słoiki powoduję, ze efekt jest jeszcze fajniejszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Myślę, że warto jakiś fajny słoiczek znaleźć bo to na pewno dodaje uroku :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Gliceryna chyba sprawia, że brokat wolniej opada i ładniej wiruje :)

      Usuń
  5. Biegnę po brokat - dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne!! czy ta gliceryna jest niezbędna?

    OdpowiedzUsuń
  7. czy figurki się nie rozpuściły? :o

    OdpowiedzUsuń