Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wycieczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wycieczki. Pokaż wszystkie posty

13 listopada 2018

Toruń z dziećmi - cz. 2.

Zapraszam na kolejną część naszej wycieczki do Torunia :)

5. Ruiny Zamku Krzyżackiego - znajdują się na obrzeżach Starego Miasta. Są pozostałościami po pierwszej i najstarszej warowni krzyżackiej na terenie Ziemi Chełmińskiej. Co ciekawe zamek został zburzony, już po zdobyciu, przez mieszkańców Torunia, aby zapobiec przejęciu go przez władze i uniemożliwić trzymanie wojska.

Uwaga! Zamek zwiedza się samodzielnie, można wszędzie wchodzić i zaglądać jednak ktoś wpadł na nie do końca przemyślany moim zdaniem pomysł i w piwnicach zamku jedna sala została zrobiona na salę strachu. Niestety jest ona bardzo, ale to bardzo słabo oznaczona przez co nasz najmłodszy syn się panicznie wystraszył wchodząc do niej zupełnie nieświadomie. Uczulam zatem. Sala znajduje się zaraz po zejściu do piwnicy, po prawej stronie.

Ruiny Zamku Krzyżackiego w Toruniu


Ruiny Zamku Krzyżackiego w Toruniu

Ruiny Zamku Krzyżackiego w Toruniu

Ruiny Zamku Krzyżackiego w Toruniu


6. Dom Legend Toruńskichhttp://domlegend.pl/

Ciekawe miejsce, warte odwiedzenia z dzieciakami. Poznamy w nim sześć toruńskich legend i prawie na pewno zostaniemy bohaterami którejś z nich, bo wszystko tu się dzieje przy aktywnym udziale publiczności. Dzieciaki chwilami zaśmiewały się w głos i naprawdę bardzo dużo zapamiętały :)

Warto zadzwonić żeby zarezerwować wcześniej bilety, do pokazu wystarczy grupa 5 osób :)



7. Fort IV - https://www.fort.torun.pl/18/zwiedzanie-fortu

Jest to bardzo dobrze zachowany obiekt forteczny znajdujący się niecałe 5 km od Starego Miasta. Możemy w nim zwiedzić koszary i podziemnymi tunelami przejść do części bojowej. W weekendy i w sezonie możliwe jest też nocne zwiedzanie z przewodnikiem i pochodniami - ponoć robi wrażenie, my nie mieliśmy możliwości sprawdzić :) Ale samo zwiedzanie bardzo się dzieciakom podobało.







8. Wieża Ratuszowa - warto wdrapać się po ponad 200 stopniach żeby popodziwiać Toruń z góry a po drodze zobaczyć jeden z najstarszych mechanizmów zegarowych oraz carillon składający się z 12 dzwonów.





9. Urokliwe uliczki Torunia i piękne zabytki!

Toruń nas zachwycił, klimatycznymi uliczkami, ciekawymi zakątkami i piękną architekturą. Mnie zauroczyły ceramiczne rzeźby na fasadach budynków i murach.

Na koniec tego wpisu kilka zdjęć na zachętę :) Koniecznie odwiedźcie Toruń!




Ratusz


Smok Toruński :)


Teatr Baj Pomorski

Krzywa wieża

Budynek Poczty Polskiej



Kościół Świętej Katarzyny.

7 listopada 2018

Toruń z dziećmi :) - cz. 1.

Wybraliśmy się na wycieczkę do Torunia i zachwyciło nas to miasto dlatego chciałam zachęcić do odwiedzenia go z dziećmi, bo dzieciom Toruń ma naprawdę wiele do zaoferowania.

Gdzie zatem warto zajrzeć i co odwiedzić będąc w Toruniu?

1. Młyn wiedzyhttp://mlynwiedzy.org.pl/ - bilety do kupienia przez internet.

Jest to centrum nauki, znajdujące się na ul. Władysława Łokietka 5.

W bardzo ciekawym budynku, na 6 pietrach znajdują się wystawy o różnej tematyce. Eksponaty są interaktywne, można a nawet trzeba dotykać, sprawdzać i testować. Dużo zabawy i frajdy dla dzieci i dla dorosłych. Na zwiedzanie ma się 3 godziny i to jest pewien minus, bo myślę, że można by tam spędzić dużo więcej czasu. Nie ma tam też żadnego punktu gastronomicznego, więc warto wziąć coś do zjedzenia po zwiedzaniu :)

Mi się najbardziej spodobała sala matematyczna -- czasowa wystawa, na której można zmierzyć się z różnej maści łamigłówkami - bardzo wciągające :)

Młyn Wiedzy

10 sierpnia 2015

Z dziećmi w górach - 2015, cz. 2.

Pora na drugą część naszej górskiej relacji :) Pierwsza część tutaj.

Wędrówka nr 4:

Punkt startowy: Kiry. Dalej zielonym szlakiem Doliną Kościeliską do Schroniska Ornak i czarnym nad Smreczyński Staw i z powrotem do Schroniska. W drodze powrotnej czarnym szklakiem do Jaskini Mroźnej.

Trasa długa (prawie 20 km) ale łatwa (różnica poziomów około 300 metrów). Trochę wspinaczki nad Smreczyński Staw ale warto bo staw urokliwy i fajne miejsce na odpoczynek (i zdecydowanie mniej tłoczne niż reszta doliny). Trud podejścia wynagradza również jaskinia - duża frajda dla dzieciaków, tylko trzeba być przygotowanym bo w jaskini jest zimno (około 5-6 stopni). Szlak do i z jaskini jest jednokierunkowy dlatego sensowniej jest ją odwiedzić w drodze do schroniska, my zrobiliśmy trochę na opak bo pogoda się psuła i jaskinię zostawiliśmy na koniec.

Dolina Kościeliska
Kto pierwszy na postoju? ;)
Dolina Kościeliska
Smreczyński Staw
Smreczyński Staw
 


Jaskinia Mroźna

Wędrówka nr 5:

Z Kuźnic wjazd kolejką na Kasprowy Wierch. Dalej granią Tatr, czerwonym szlakiem przez Suchą Przełęcz i Liliowe do Przełęczy Świnickiej. Potem zejście czarnym szlakiem nad Zielony Staw (stąd można odbić na Mały Kościelec i zejść do Czarnego Stawu Gąsienicowego i dalej do schroniska - polecam - cudne widoki) i dalej do Schroniska Murowaniec. Dalej niebieskim szlakiem do Przełęczy Między Kopami i przez Skupieniów Upłaz powrót do Kuźnic.

Trasa dość trudna (ok. 15 km) zajęła nam (pomijając wjazd) ponad 8 godzin. Widoki na górze przepiękne a i sam przejazd kolejką dostarcza wrażeń. Różnica poziomów to ponad 1000 metrów więc zejście jest dość żmudne a najtrudniejszy odcinek to zejście ze świnickiej Przełęczy. Trzeba też pamiętać, że pogoda na szczytach bywa zmienna i jest zwykle dużo zimniej niż na dole. Nas po przyjeździe przywitały 2 stopnie powyżej zera ;) i piękne słońce, które za chwilę zostało przesłonięte przez chmury i wtedy dopiero zrobiło się piekielnie zimno (rękawiczki obowiązkowe!).

Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne na Kasprowym Wierchu
widok z górnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch
widok z Kasprowego Wierchu w stronę Świnicy
widok z Kasprowego Wierchu w stronę Czerwonych Wierchów
 


 

widoki zasnuły nam chmury
Zielony Staw i Kurtkowiec

 

Kościelec



Wędrówka nr 6:

Tatry Bielskie (Słowacja). Ze Średnicy zielonym szlakiem przez Dolinę Bielskiego Potoku, dalej Dolina do Regli i Szeroką Doliną aż do Szerokiej Przełęczy. Potem do Przełęczy pod Kopą i niebieskim szlakiem na Wyżnią Przełęcz pod Kopą i z powrotem do Przełęczy pod Kopą. Potem zejście niebieskim szlakiem przez Dolinę Zadnich Koperszadów aż do Jaworzyny Spiskiej.

Na koniec nasza najtrudniejsza i zarazem najpiękniejsza tegoroczna wycieczka. Tatry Bielskie mnie absolutnie zauroczyły, widoki przy podejściu i przy zejściu absolutnie cudne. Był to jednak ogromny wysiłek na dodatek w pełnym słońcu. Całość trasy to ponad 21 kilometrów przy czym różnica poziomów to aż 940 metrów i jest to w zasadzie najpierw jednostajna i chwilami dość ostra wspinaczka a potem jednostajne ale już łagodniejsze zejście. Na trasie spędziliśmy 12,5 godziny (choć trzeba tu zaznaczyć, że pierwsze 1,5 godziny szukaliśmy szlaku, którego początek jest słabo oznaczony i wiedzie przez środek łąki - nie byliśmy jedyni więc uczulam ;) ). Warto też pamiętać, że szlak jest otwierany dopiero 16 czerwca ze względu na ochronę przyrody. A jest co chronić, spotkaliśmy po drodze świstaki i mnóstwo kozic! Zdjęcia zdecydowanie nie oddają uroku tego miejsca :)

Nie ma to jak plac zabaw u podnóża gór :)
 
 
Szeroka Przełęcz
  

podejście na Szalony Przechód
mama domowa na Szalonym Przychodzie ;)
 


Tymon na Wyżniej Przełęczy pod Kopą (w dole Biały Staw)
my na Wyżniej Przełęczy pod Kopą ( w dole Biały Staw)
 

I zabawa w znajdź świstaka ;)
świstak
świstak
świstak
kozice górskie
kozica górska
kozice górskie
    
Przepraszam za ilość ale i tak wybierałam je spośród setek i bardziej ograniczyć się już nie umiałam ;)