18 grudnia 2015

Koralikowe sopelki na choinkę :)

Po pracy nad materiałami montessoriańskimi zostało mi sporo koralików, a jeszcze więcej z czasów kiedy namiętnie robiłam kolczyki więc pomyślałam, że może wykorzystamy je do zrobienia ozdób na choinkę, która już w domu czeka na przystrojenie :) Wykorzystaliśmy dziś:

  • wszelkiego rodzaju koraliki i perełki
  • drut stalowy ocynkowany grubości 0,8mm
  • szczypce okrągłe
  • szczypce tnące
  • zawieszki choinkowe

15 grudnia 2015

Filcowe bombki :)

Przyszła dziś pora na filcowe ozdoby! Do zrobienia bombek albo może bardziej zawieszek wykorzystaliśmy:

  • gruby sztywny filc (4mm)
  • cienki filc
  • kolorowe kordonki
  • grube igły
  • nożyczki:

11 grudnia 2015

Styropianowe choinki w wełnianej odsłonie :)

Intensywnie produkujemy świąteczne ozdoby :) Dziś padło na choinki, w trzech różnych odsłonach! Do pracy wykorzystaliśmy:
  • styropianowe stożki
  • kolorową wełnę
  • klej w sztyfcie magic
  • pomponiki
  • guziki
  • cekiny
  • krótkie szpilki
  • patyczki do szaszłyków

9 grudnia 2015

Kartki świąteczne

Zrobiliśmy dziś kartki, które będziemy wysyłać z najlepszymi życzeniami dla naszych bliskich na Święta Bożego Narodzenia :) Wykorzystaliśmy wszystko co było pod ręką a przyznam się, że bardzo lubię wszelkiego rodzaju kolorowe papiery, taśmy, naklejki i dziurkacze więc było w czym wybierać ;)

8 grudnia 2015

Filcowe choinki :)

Prawdziwa, w doniczce, czeka już na balkonie ale póki co zrobiliśmy sobie choinki z filcu i puchatych kuleczek :) Wykorzystaliśmy do tego:

  • gruby (4mm) sztywny filc w kolorze zielonym
  • puchate pomponiki
  • cekiny
  • styropianowe kulki
  • klej magic
  • klej na gorąco

4 grudnia 2015

Kule śnieżne!

Wprowadzamy się powoli w świąteczny klimat i dziś zrobiliśmy sobie śnieżne kule :) Takie, w których po potrząśnięciu pada śnieg! Potrzebne nam były do tego:

  • słoik w kształcie kuli (nasze kupiliśmy w pepco po 2 zł, ale można użyć słoików po przetworach)
  • mała figurka, która zmieści się do słoika (nasze zrobiliśmy wcześniej sami z modeliny)
  • brokat
  • gliceryna
  • klej na gorąco
  • woda


1 grudnia 2015

Puchate bombki :)

Zaczął się grudzień więc czas się zabrać za świąteczne ozdoby! Zaczęliśmy od bombek :) A wykorzystaliśmy tym razem styropianowe kule, uchwyty do bombek, taśmy z pomponami i klej na gorąco:

25 listopada 2015

Przyprawowe wyklejanki :)

Dziś urządziliśmy sobie bardzo sensoryczną zabawę! A wykorzystaliśmy do tego dużo różnych przypraw (ziele angielskie, pieprz czarny i czerwony, liście laurowe, czosnek granulowany, wiórki kokosowe, kakao, kurkumę, paprykę słodką, czarnuszkę, kminek, cynamon, bazylię, itp...) oraz kartki i klej:

20 listopada 2015

Prąd, czyli eksperymenty z baterią :)

Dziś rozmawialiśmy o tym dlaczego żarówka świeci, skąd się bierze prąd i jak zrobić sobie magnes.

W doświadczeniach udział wzięły:
- płaska bateria
- trzy przewody izolowane
- mała żarówka
- duża śruba
- woda destylowana
- sól
- szpilki
- różne przedmioty, jak np: gumka, drewno, korek, kredka świecowa, grafit ołówkowy, ołówek, gwóźdź, śrubka, spinacz zwykły, spinacz z gumową osłoną, kamień, plastikowa szpulka


17 listopada 2015

Liściaste wyklejanki :)

Dziś zabawa dla tych, którzy zawczasu ususzyli sobie trochę pięknych jesiennych liści :) Poza nimi potrzebne będą tylko kartki (użyliśmy formatu A3), klej i pędzelki:

10 listopada 2015

Jesienne drzewa :)

Postanowiliśmy dziś zrobić jesienne drzewa za pomocą farb (użyliśmy akwareli), dziurkacza o kształcie liścia, niebieskiej kartki i kleju:

4 listopada 2015

Filcowe korony

Dzisiaj postanowiliśmy zrobić sobie korony. Świetnie się do tego nadaje gruby filc. Ten nasz ma około 4 mm grubości i kupiłam go na metry w sklepie z materiałami. Poza tym przydadzą się wszelkie błyskotki, puchowe kuleczki, piórka, cekiny, wstążki i co tam komu przyjdzie do głowy. Pistolet z klejem bardzo ułatwi i przyspieszy pracę!

10 sierpnia 2015

Z dziećmi w górach - 2015, cz. 2.

Pora na drugą część naszej górskiej relacji :) Pierwsza część tutaj.

Wędrówka nr 4:

Punkt startowy: Kiry. Dalej zielonym szlakiem Doliną Kościeliską do Schroniska Ornak i czarnym nad Smreczyński Staw i z powrotem do Schroniska. W drodze powrotnej czarnym szklakiem do Jaskini Mroźnej.

Trasa długa (prawie 20 km) ale łatwa (różnica poziomów około 300 metrów). Trochę wspinaczki nad Smreczyński Staw ale warto bo staw urokliwy i fajne miejsce na odpoczynek (i zdecydowanie mniej tłoczne niż reszta doliny). Trud podejścia wynagradza również jaskinia - duża frajda dla dzieciaków, tylko trzeba być przygotowanym bo w jaskini jest zimno (około 5-6 stopni). Szlak do i z jaskini jest jednokierunkowy dlatego sensowniej jest ją odwiedzić w drodze do schroniska, my zrobiliśmy trochę na opak bo pogoda się psuła i jaskinię zostawiliśmy na koniec.

Dolina Kościeliska
Kto pierwszy na postoju? ;)
Dolina Kościeliska
Smreczyński Staw
Smreczyński Staw
 


Jaskinia Mroźna

Wędrówka nr 5:

Z Kuźnic wjazd kolejką na Kasprowy Wierch. Dalej granią Tatr, czerwonym szlakiem przez Suchą Przełęcz i Liliowe do Przełęczy Świnickiej. Potem zejście czarnym szlakiem nad Zielony Staw (stąd można odbić na Mały Kościelec i zejść do Czarnego Stawu Gąsienicowego i dalej do schroniska - polecam - cudne widoki) i dalej do Schroniska Murowaniec. Dalej niebieskim szlakiem do Przełęczy Między Kopami i przez Skupieniów Upłaz powrót do Kuźnic.

Trasa dość trudna (ok. 15 km) zajęła nam (pomijając wjazd) ponad 8 godzin. Widoki na górze przepiękne a i sam przejazd kolejką dostarcza wrażeń. Różnica poziomów to ponad 1000 metrów więc zejście jest dość żmudne a najtrudniejszy odcinek to zejście ze świnickiej Przełęczy. Trzeba też pamiętać, że pogoda na szczytach bywa zmienna i jest zwykle dużo zimniej niż na dole. Nas po przyjeździe przywitały 2 stopnie powyżej zera ;) i piękne słońce, które za chwilę zostało przesłonięte przez chmury i wtedy dopiero zrobiło się piekielnie zimno (rękawiczki obowiązkowe!).

Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne na Kasprowym Wierchu
widok z górnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch
widok z Kasprowego Wierchu w stronę Świnicy
widok z Kasprowego Wierchu w stronę Czerwonych Wierchów
 


 

widoki zasnuły nam chmury
Zielony Staw i Kurtkowiec

 

Kościelec



Wędrówka nr 6:

Tatry Bielskie (Słowacja). Ze Średnicy zielonym szlakiem przez Dolinę Bielskiego Potoku, dalej Dolina do Regli i Szeroką Doliną aż do Szerokiej Przełęczy. Potem do Przełęczy pod Kopą i niebieskim szlakiem na Wyżnią Przełęcz pod Kopą i z powrotem do Przełęczy pod Kopą. Potem zejście niebieskim szlakiem przez Dolinę Zadnich Koperszadów aż do Jaworzyny Spiskiej.

Na koniec nasza najtrudniejsza i zarazem najpiękniejsza tegoroczna wycieczka. Tatry Bielskie mnie absolutnie zauroczyły, widoki przy podejściu i przy zejściu absolutnie cudne. Był to jednak ogromny wysiłek na dodatek w pełnym słońcu. Całość trasy to ponad 21 kilometrów przy czym różnica poziomów to aż 940 metrów i jest to w zasadzie najpierw jednostajna i chwilami dość ostra wspinaczka a potem jednostajne ale już łagodniejsze zejście. Na trasie spędziliśmy 12,5 godziny (choć trzeba tu zaznaczyć, że pierwsze 1,5 godziny szukaliśmy szlaku, którego początek jest słabo oznaczony i wiedzie przez środek łąki - nie byliśmy jedyni więc uczulam ;) ). Warto też pamiętać, że szlak jest otwierany dopiero 16 czerwca ze względu na ochronę przyrody. A jest co chronić, spotkaliśmy po drodze świstaki i mnóstwo kozic! Zdjęcia zdecydowanie nie oddają uroku tego miejsca :)

Nie ma to jak plac zabaw u podnóża gór :)
 
 
Szeroka Przełęcz
  

podejście na Szalony Przechód
mama domowa na Szalonym Przychodzie ;)
 


Tymon na Wyżniej Przełęczy pod Kopą (w dole Biały Staw)
my na Wyżniej Przełęczy pod Kopą ( w dole Biały Staw)
 

I zabawa w znajdź świstaka ;)
świstak
świstak
świstak
kozice górskie
kozica górska
kozice górskie
    
Przepraszam za ilość ale i tak wybierałam je spośród setek i bardziej ograniczyć się już nie umiałam ;)