Żeby dzieciom było trochę łatwiej, pocięłam im ogromne arkusze bibuły na paski:
Tworzenie witrażu polegało na posmarowaniu klejem foli:
i przyklejeniu kawałeczków bibuły:
Jeden obok drugiego:
Trochę kwadracików wycięłam ja a trochę wycinały dzieciaki:Tworzenie witrażu bardzo im się podobało:
Po skończeniu odłożyliśmy prace do wyschnięcia, bo nasz klej wtedy staje się przezroczysty. Tak się prezentowały wyschnięte prace:
Wojtka:
Igi:
Ale to nie koniec. Żeby praca była trwalsza, przykryłam jej wierzch drugim kawałkiem foli i zakleiłam brzegi taśmą bezbarwną. Takie witraże są już gotowe do powieszenia w oknie. Niestety nas zastał już wieczór, więc zdjęcia poglądowe zrobiłam przy lampie :)
Ale jutro zrobię update w postaci zdjęć witraży w oknie - dzieci się już nie mogą doczekać efektu :)
A na koniec maleńki wtrątek z wczorajszego spaceru, czyli krasnal w lesie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz