Przygotowałam wcześniej dzieciom tekturowe baranki wycięte z grubej tektury, z obrysem głowy i nóg. Dzieci zrobiły waciane kulki z płatków kosmetycznych (wygodniejsza by pewnie była wata, ale nie mieliśmy):
Potem posmarowały baranka obficie klejem (poza głową i nogami)...
...i dokładnie obkleiły kulkami (z obu stron):
Potem tylko parę szczegółów (które radzę jednak zrobić na początku ;) ) i baranki gotowe :)
Tutaj widać, że baranki są dwustronne:
Mogą z powodzeniem ozdabiać świąteczny stół a może nawet wylądować w wielkanocnym koszyku?:)
Milusie te baranki :-)
OdpowiedzUsuńpiękne :)))))))
OdpowiedzUsuńodgapiłam pomysł, moje dziewczyny zachwycone...
OdpowiedzUsuńmoja mała (4 latka ) wymysliła, zeby JUTRO kupić zółtą wate i robić kurczaki :)
bawiły się gotowymi barankami pół dnia , a wieczorem chciały zeby zrobić z nich mobil , bo przecież przed snem się liczy baranki ... będę zaglądać na Twój blog , bo warto , oj warto ! Pozdrawiam Inka
Piękne baranki!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie! Pomysł i oczywiście wykonanie - rewelacyjne! :) Dziś postanowiłyśmy go wypróbować i uczciwie mówię - odgapiłyśmy te Wasze urocze baranki :)) Zabawa była przednia :) Dziękuję serdecznie za inspiracje i pomysły, bo z pewnością będziemy Was często odwiedzać! :D Zdrowych i wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńcudne baranki :)
OdpowiedzUsuń