Dzisiaj postanowiliśmy zrobić sobie korony. Świetnie się do tego nadaje gruby filc. Ten nasz ma około 4 mm grubości i kupiłam go na metry w sklepie z materiałami. Poza tym przydadzą się wszelkie błyskotki, puchowe kuleczki, piórka, cekiny, wstążki i co tam komu przyjdzie do głowy. Pistolet z klejem bardzo ułatwi i przyspieszy pracę!
Z filcu wycinamy wzór korony:
 A potem to już tylko projektowanie i klejenie:
 Z klejem starałam się dzieciom pomagać ale i same świetnie dawały sobie radę:
 Kleiliśmy wszystko jak leci ;)
A oto efekt na głowach moich Książąt i Księżniczki :)
 Polecam! :)
 
piękne Wam wyszły!
OdpowiedzUsuńA dziękujemy :) Dzieciaki cały czas je maja na głowie, nawet do obiadu nie zdjęły ;)
Usuńsuperowe :)
OdpowiedzUsuń