Dziadek nas ostatnio zaskoczył i w odwiedziny przywiózł ze sobą worek kasztanów, zapałki i ostry szpikulec i od razu zagonił dzieciaki do robienia ludzików :) Nie zdążyłam uwiecznić na zdjęciach pracy zbiorowej a jedynie jej efekt, więc dzisiaj będzie krótki post i jednocześnie podziękowanie dla Dziadka :)
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz