A znad morza przywieźliśmy cały koszyk skarbów, między innymi patyki (które najpierw wyszorowałam a potem wysuszyłam na kaloryferze)
Spytałam dzieci co im te patyki przypominają swoim kształtem i usłyszałam, że dżdżownice, węże i gąsienice :) No i zabrały się dzieci do pracy, czyli do stworzenia pełzających stworków ;)
A tak się prezentują gotowe stworki:
Wojtka:
Igi:
(ten mi przypomina rybę ;) )
I wszystkie razem :)Po dobrym wyschnięciu patyków spróbuję je polakierować, żeby nie brudziły i były bardziej trwałe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz